Salon Piszących w Szkocji

środa, 31 sierpnia 2011

Dzień Bloga

Dziś międzynarodowy Dzień Bloga. Wiedzieliście?

W takim dniu trudno się powstrzymać od refleksji. Siedem lat pisania bloga - blogów właściwie. I już sobie życia bez tego nie wyobrażam, tak jak kiedyś nie wyobrażałam sobie braku dwustukartkowego zeszytu w kratkę, zapisywanego wieczorami.

Ale blog to nie tylko internetowy dziennik, nie tylko moje miejsce w sieci. Dzięki blogowi poznałam całe mnóstwo ludzi i blog - naprawdę - zmienił moje życie. Gdyby nie blog nigdy nie poznałabym Biszopa i nigdy nie zasiedlibyśmy razem przy jednym stole z zamiarem strzelania pytaniami do naczelnego Wyborczej.

Ale oprócz lansowania się z innymi bloggerami, blog dał ma najprawdziwsze w świecie przyjaźnie. Dzięki blogowi poznałam ludzi bardzo do mnie podobnych, niekoniecznie piszących po polsku. Blog nie jest dla mnie już tylko miejscem wirtualnym, przenosi się do świata realnego coraz częściej. A w świecie realnym zawsze okazuje się, że znamy się między blogowymi wierszami znacznie lepiej, niż mogłoby się wydawać.

Nauczyłam się wiele czytając blogi innych i pisząc swojego. W dzisiejszym zdyszanym i zabieganym świecie blogi dały mi chwilę oddechu i tematy do przemyśleń. Nie spodziewałam się, jaka niesamowita podróż mnie czeka, kiedy latem 2004 roku wybierałam szablon na Onet Blogu i pisałam moją pierwszą notkę. Kiedy to było? Wieki temu.

Siedem lat później, niezliczoną ilość blogów później jestem tu i z duma mówię o sobie, że jestem bloggerką.

2 komentarze:

Annette ;-) pisze...

Wiedziałam. Od roku wiem, ale podobnie jak i w roku ubiegłym przypomniało mi się dzień po przy porannym przeglądzie blogów.

I ja w tym roku siódme blogowe urodziny obchodziłam.

Anonimowy pisze...

przyznam szczerze ze nie wiedzialam
Podobnie jak Ty dzieki prowadzeniu bloga poznalam sporo ludzi.Czesc z nich to krotka znajomosc,kilkoro to przyjaznie juz prawie 9-8 letnie.
Pamietam poczatki blog.pl kiedy jeszcze bylo tam naprawde niewiele blogow.Kilka z nich czytam do dzis.
A co do pisania,przestalam pisac "publicznie" jakies 2 lata temu.Przerzucilam sie na tzw inne srodki przekazu ;)
obrazami chyba latwiej mi sie wyraza emocje

inna-para-kaloszy