Jesli jeszcze nie wiecie... 20 stycznia rozpoczal sie konkurs na najlepszy blog polskiego Szkota. Mozna wygrac laptopa, iPoda, aparat, ale przede wszystkim, kazdy uczestnik z gory wygrywa niepowtarzalna okazje "bycia czytanym" przez Janusza Leona Wisniewskiego. Tak, tego od Samotnosci w Sieci.
Minusem jest fakt, ze swojego bloga trzeba pisac w konkretnym miejscu, plusem, ze mozna tam przekleic dotychczasowe wypociny.
Nie, nie biore udzialu. Mam laptopa, iPoda i aparat i nie jestem jakos zywotnie zainteresowana prezentowaniem sie przed panem Wisniewskim. Poza tym uwazam, ze moja pamietnikowa pisaninia nie ma w sobie nic oryginalnego, a na temat Szkocji chyba najlepiej wychodza mi posty:
a) o jedzeniu,
b) ze zdjeciami (ktorych autorem i tak zwykle jest Buhaj).
Czytam za to blogi konkursowe i znalazlam pare perelek. Komentuje rowniez, wiec jesli ktos sie zdecyduje wziac udzial, to bedzie narazony na moje zlosliwe komentarze.
Wiecej o konkursie tu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz