Salon Piszących w Szkocji

piątek, 13 marca 2009

Red Nose Day

Ha, ha! Dzisiaj jest dzien czerwonego nosa, kiedy wszyscy na wyspach robia cos smiesznego dla pieniedzy (a pieniadze sa przeznaczone na dzialalnosc chrytatywna organizacji pod nazwa Comic Relief - pomoc dla najubozszuch na Wyspach i w Afryce). Do something funny for the money - apeluja od rana i byc moze w drodze do domu kupie sobie w Sainsburym czerwony nos, ktory jest dzis na Wyspach odpowiednikiem czerwonego serduszka Wielkiej Orkiestry. Wieczor mam zamiar spedzic przed TV, bo tam sie bedzie dzialo!

Red Nose day odbywa sie co dwa lata. Cztery lata temu przyjechalam na Wyspy tydzien po, kiedy kazda szanujaca sie stacja radiowa nadawala oficjalny singiel akcji - wtedy byla to piosenka (Is This The Way To) Amarillo.



Dwa lata temu dostalam prawdziwego napadu smiechu, jak poszlam robic zakupy w przerwie na lunch i wszyscy sprzedawcy mieli czerwone nosy.

W tym roku zaczelam ogladac program Let's Dance for Comic Relief, ktorego final odbedzie sie jutro.
Przedsmaczek? Prosze:


Aktorzy z serialu The Bill wykonuja Riverdance (zwany tez Liverdance)


Zoe Ball i Suggs (Madness) tancza twista z Pulp Fiction

A jak sobie wpiszecie Let's Dance for Comic Relief do wyszukiwarki You Tube, to zobaczycie jeszcze lepsze rzeczy.

A tak Kate Bush i Rowan Atkinson (Jas Fasola) spiewali dla Comic Relief w 1986:



Ha, ha, ha! :)

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Akcje charytatywne są zawsze budujące. Aż się lepiej człowiekowi robi, jak widać, że ludzie coś potrafią wspólnie dla innych poświęcić. Widzę, że u Ciebie dużo zmian. Gratuluję nowej pracy i melduję, że porządki wiosenne na blogu już zrobione. ;-))

Anonimowy pisze...

A ogladalas moze 'Comic Relief does the Apprentice'? Bo sluchalam relacji Jonathana Rossa w jego programie na Radio 2 i az mi sie zachcialo obejrzec... w zyciu bym nie zgadla, ze bede tesknic za angielska telewizja (i za niedzielnym Oberverem, choc tego przynajmniej mam namiastke online :))

Kasia pisze...

Ogladalam final w piatek :) W ogole w piatek ogladalam wszystko jak leci chyba do 2 w nocy :) No ja sobie nie wyobrazam zycia bez Have I Got News For You :)

Anonimowy pisze...

Have I Got News For You tez zazdroszcze - wlasnie tego poczucia humoru brakuje mi tu najbardziej.