W tym roku tak wyszlo, ze goscie na Hallowe'en przyszli do nas. Niektorzy wymiekli i sie nie przebrali. A ja, ze mialam wolny piatek poszlam na calosc i przystroilam chate jak nalezy.
Gorny nietoperz z Poundlandu, Jack O'Lantern wyskrobany wspolnymi silami przeze mnie i Buhaja, pajak sklejony pracowicie przeze mnie z piatkowego Metra i czarnego worka na smieci...
I jeszcze pare pajeczyn...
Na pierwszym planie kawalek ciasta z dyni (pycha, przepis tu)
A tu jakas wampirzyca przysiadla na parapecie...
Chcemy wyssac wasza krew!
Na pierwszym planie kawalek ciasta z dyni (pycha, przepis tu)
A tu jakas wampirzyca przysiadla na parapecie...
Chcemy wyssac wasza krew!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz