Raz na jakiś czas eventy, które organizuję dla naukowców, są wyjzdowe i zwykle wtedy ląduję w jakimś interesującym miejscu w Szkocji. Tak było w tym tygodniu, kiedy znalazłam się w hotelu sąsiadującym z Dryburgh Abbey w szkockich Borders. Lało przez większość pobytu, ale ukradłam krótką, słoneczną chwilę na wizytę w ruinach opactwa.
Krople deszczu na szybie w moim pokoju
Ruiny Dryburgh Abbey
Grobowiec Waltera Scotta w opactwie
Widok na rzekę Tweed
2 komentarze:
Naprawdę tam jest grobowiec Waltera Scotta!?:-)
Ależ tam pięknie:)
Pozdrawiam serdecznie! :)
Prześlij komentarz